Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje dwa sposoby zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego: albo w formie świadczeń pieniężnych, albo w naturze tj. osobiste starania o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego.
Określenie wysokości obowiązku alimentacyjnego zobowiązanego względem małoletniego dziecka uzależniona jest nie tylko od usprawiedliwionych potrzeb małoletniego, ale również od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego.
Często osoby zobowiązane do alimentów żądają obniżenia wysokości alimentów powołując się na swoje zadłużenie z tytułu kredytów czy pożyczek.
Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 12 listopada 1976 r. sygn. akt III CRN 236/76) zadłużenie bankowe pozwanego nie może powodować ograniczenia należnych małoletniemu powodowi środków utrzymania i wychowania. Osoba bowiem, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, musi się z tym liczyć przy podejmowaniu wydatków na zakup mebli, telewizora, lodówki itp. i ich wysokość planować stosownie do posiadanych możliwości z uwzględnieniem obowiązku alimentacyjnego.
Co to oznacza?
Zasadniczo na wysokość alimentów nie powinny mieć wpływu raty kredytowe. Zaciąganie niekoniecznych zobowiązań finansowych nie może wpływać na obowiązek alimentacyjny.
Jednakże każda sprawa o alimenty jest inna i w okolicznościach konkretnej sprawy kredyt może mieć znaczenie przy ustalaniu wysokości alimentów np. kredyt zaciągnięty na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych osoby zobowiązanej do alimentów.
Sąd Najwyższy przyjął, że kupno samochodu stanowi wydatek tego rodzaju, który rodzice mogą zaspokajać dopiero wtedy, gdy wystarcza im na stosowne utrzymanie dzieci.