Dziś temat niezbyt miły, ale niestety zdarzający się – śmierć pracodawcy.
Stosownie do art. 63(2) Kodeksu Pracy:
§ 1. Z dniem śmierci pracodawcy umowy o pracę z pracownikami wygasają, z zastrzeżeniem przepisu § 3.
§ 2. Pracownikowi, którego umowa o pracę wygasła z przyczyn określonych w § 1, przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a w przypadku zawarcia umowy o pracę na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy – w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
§ 3. Przepis § 1 nie ma zastosowania w razie przejęcia pracownika przez nowego pracodawcę na zasadach określonych w art.23 ¹ .
Przepis opisuje skutki śmierci pracodawcy, co oznacza, że dotyczy wyłącznie pracodawców będących osobami fizycznymi.
Podstawowym skutkiem śmierci pracodawcy jest wygaśnięcie umowy o pracę. Jeżeli jednak nastąpi przejęcie pracownika przez nowego pracodawcę na zasadach określonych w art. 23 ¹ k.p. wówczas nie dochodzi do wygaśnięcia umowy o pracę.
W przypadku wygaśnięcia umowy o pracę pracownik ma prawo do odszkodowania. Zobowiązanymi do zapłaty odszkodowania będą spadkobiercy, którzy nie odrzucą spadku. Odszkodowanie wchodzi do długów spadkowych. Roszczenie o odszkodowanie z tytułu wygaśnięcia umowy o pracę z powodu śmierci pracodawcy przedawnia się z upływem 3 lat od dnia śmierci.
Reasumując, SPADKOBIERCY:
1. mogą występować jako strony stosunku pracy, jeżeli przejmują pracownika w trybie art. 23 ¹ k.p.
2. wypłacają odszkodowanie, jeżeli nie przejmują pracownika i doprowadzają do wygaśnięcia stosunku pracy.